22 stycznia 2014

FOTOSHOP - ZŁO KONIECZNE?

Potrzebowałam zdjęć do moich dokumentów. Przeszukałam wszystkie możliwe albumy, klasery i szkatułki i żadnego aktualnego- a jak już jest to z pieczątką... jak na złość! 
Nie lubię robić sobie zdjęć bo przeważnie wyglądam jak fragles a jak już zdjęcie jest z tych ładniejszych to bardziej przypominam mapeta niż muminka... Ale cóż, trzeba się zmierzyć z obiektywem i zrobić to zdjęcie. 


Poszłam do "znanego" studia fotograficznego - obsługa spoko- wystrój też - więc myślę sobie, że tym razem focia będzie cudowna.
Przed "sesją" cieniem podkreśliłam oczka by były duże (czytaj: zalotne jak u sarenki w krzakach), rzęsy musnęłam pogrubiający, by było ich dużo i natapirowałam włoski, żeby również widać było że mam ich dużo. Jednym słowem - dużo wszystkiego robi duże wrażenie - a o to mi chodziło w mojej fotce. 
Już byłam gotowa, gdy przypomniałam sobie o różu na policzkach!! Jak mogłam zapomnieć - szybki obrót na pięcie, nura do torebki i grzebanko za puzderkiem. Robiąc rybkę roztarłam róż... i tak patrząc na siebie w lustrze, stwierdziłam, że gdybym była mężczyzną to określiłabym siebie jednym słowem -> "BRAŁBYM". 

Siadam na krzesełku, pierś do przodu, głowa i ramiona prosto, lekki uśmiech i tylko jedna myśl w głowie - NIE MRUGAJ!!!
Mrugnęłam.... 
Powtórka, powtórka powtórki, lewy bok, prawy bok, z uśmiechem, bez uśmiechu i jest słowo - Mamy to!
Pokazali mi zdjęcie  i szczerze stwierdziła, że jest ładne! 

Ucieszona wracam po 20 minutach - tyle przeróbka i wydruk. 
Płacę - Proszę - Dziękuję - Wychodzę przeszczęśliwa z bananem na twarzy (że każdy sie za mną obraca myśląc, że sie nawdychałam czegoś) i siadam na ławeczce w parku....

Otwieram kopertę... 
Ręce mi drżą.... 
Banan na twarzy rośnie wraz z wysuwaniem się zdjęcia.... 
iiii.... 
FUCK!!!

Chyba sobie jaja zrobili! Oczy jak u chińczyka - bez żadnego cienia na powiekach, rzęsy skrócili bo chociaż było ich dużo to na pewnie nie były tym samym długie. Włosy? Gdzie mój tapir? Obcięli mi loczki wystające wokół głowy (te niesforne kosmyki- ale ja je lubię!) A róż?- Gdzie róż!! Brak różu.... wygładzili mi cerę jak Ci od carlingu z miotełkami co szorują lód... Twarz gładka jak pupcia niemowlęcia - no sorry, niemowlę ba chyba więcej zmarszczek na tyłku nia ja na tym zdjęciu! 
Porażka na całej linii....Żałowałam, że zgodziłam się na zdjęcie z obróbką, myślałam, że będzie to zabieg subtelniejszy niż gruntowna przemiana - to nie byłam ja na tych zdjęciach! 
.......................................................................................................

Dlaczego fotoshop to już normalny zabieg z salonach? Zdarza się nawet, że graficy nie pytają się o zgodę na korektę, tylko od razu ładują maskę na zdjęcie.
Większość ingerencji nie jest potrzebna, lecz gdy osobie jest potrzebny tuning twarzy to powinno się to robić na korzyść: 
  • powieki opadające - podciągnąć lub wycieniować 
  • usta spękane - zeszklić i wypełnić 
  • jest pryszcz - nie ma pryszcza 
Oglądając kolorową gazetę często widzimy zabiegi nieudolnych grafików. Rozpędzają się tak, że ucinają rękę razem z tłem, uwydatniają Walory tak, że szyję muszą wyciągać bo jest za krótka dla nich, równają ciałko tak, że im pępek przeszkadza i nagle znika... Lub po prostu wycinają głowę i przyklejają ją do ciała topmadl by był efekt WOW... 


Już nie można pokazywać na zdjęciu swoich kurzych łapek, które tylko (według mnie) dodają uroku dziewczynie? Co z wałeczkami i oponkami? Trzeba się ich pozbyć na zdjęciach bo to obciach je mieć w świecie gdzie gwiazdy ich nie mają? Wpiszcie sobie w Google nazwiska swoich gwiazd i zobaczcie, że one też MAJĄ CELLULITIS!
Po co na zdjęciach robić z siebie boginię, skoro mina mam zrzednie jak zobaczymy siebie w lustrze o 6 rano? Może wedłóg tego grafika zrobił ze mnie boginię...ale bez wyrazu i bez charakteru! 



Ucieszyłam się jedynie z komentarza kolegi na widok mojego zdjęcia: 
Tylko brzydkie dziewczyny po retuszu wyglądają ładnie. 
Cholera! - nawet nie wiecie jak mi EGO urosło wtedy!!
Nie zrobiłam nowych zdjęć - zostawiłam je, by każdy kto na nie popatrzy stwierdził, że na żywo wyglądam o niebo lepiej! 
A CO!

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz