12 marca 2014

BO ROZMIAR MA DUŻE ZNACZENIE - najlepiej jak jest podawany w metrach


Centymetry to bardzo ważna kwestia w każdej dziedzinie życia. Centymetry sprawiają, że coś możemy przeoczyć bo jest za małe, lub sprawią, że nie przejdziemy obok tego obojętni, beż żadnej reakcji zachwytu lub zaskoczenia. O czym mowa w dzisiejszym poście?



Prawidłowa odpowiedź to: EKSPOZYCJA TOWARU. 

Wielkie pardon za wstęp ale nie mogłam się oprzeć haha .... oki ale już na poważnie.

U nas eksponowany towar jest w dość prosty sposób. Najczęściej są to tablice ledowe przyczepiane do półek z logo i ceną produktu, lub też w postaci stand`ów, albo miliard plakietek, kartonowych tabliczek zwisających z sufitu od których których twoje oczy dostają świra bo nie wiedza na co mają się patrzyć.



Nasze stand`y są ładne, powiem więcej - cieszą oko, ponieważ są zgrabne, dobrze reklamują logo i produkt. Ale co sie dziwić, zadaniem stand`ów właśnie jest zwrócenie uwagi na PRODUKT. Nie po to firmy kupują miejsca na półkach sklepowych i badziewne kartoniki zwisające z sufitu, żebyś przechodził obojętnie obok nich!
A propos kartoników - to jest najgorsze co może być w supermarketach, bo nie dość, że idziesz do molochu po bułki to musisz iść kilometry bo oczywiście są na samym końcu (hello) to jak chcesz znaleźć papier toaletowy to nie wiesz na którą tabliczkę masz się gapić i zamiast iść od razu na chemię - czytasz jak debil tabliczki, które po 15 minutach robią z twoim mózgiem niezłą sieczkę ... ;/

No ale to Polska i polski sposób reklamowania produktów. Nie powiedziałam nic odkrywczego, czegoś czego nie wiecie- bo to wiecie.

Ale czy wy wiecie jak to jest w supermarketach w Norwegii?

Tam wchodząc do sklepu widzisz 2 rzeczy: albo wszystkie produkty są równe i firmy nie kupiły żadnych stand`ów (równe to znaczy, że żaden produkt ani o centymetr nie wystaje poza półkę) albo od razu widzisz stand, logo i produkt danej firmy.

Jak to możliwe?

Ponieważ jeśli wchodząc do sklepu miałeś spuszczoną głowę i nie chciałeś widzieć żadnych ekspozycji, to niestety możliwe, że wpadniesz na jakiegos chipsa, albo 2 metrową tubę szampony do włosów!


No proszę was, po sam sufit są tutaj ekspozycje! 3 albo 4 razy większe od naszych największych stand`ów!!


Od razu wiesz co masz wziąć do koszyka.. Nie przejdziesz obojętnie obok takiego giganta.

A co mnie rozśmieszyło, przechodzę przez półki sklepowe, gdzie nie ma żadnych kolosów i co widzę?
Zawieszki Domestosa na filarze! To taka wisienka na torcie mojej wycieczki po supermarkecie.

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz