10 marca 2014

Norwegia i ten CHOLERNY KLIMAT



Los rzucił mnie na południowy zachód Norwegii. 
Pakując się- myślę sobie, że nadal trwa tam zima, syberyjskie warunki bo przecież to Skandynawia im niedaleko do Eskimosów! Ciepłe swetry i spodnie narciarskie będą jak najbardziej na miejscu. Na pewno będzie śnieg, może i -10 stopni Celsjusza więc rękawice, czapka szalik obowiązkowo, może jeszcze wezmę ogrzewacze na wszelki wypadek…

Jakież rozczarowanie było gdy po 2h lotu wyszłam z samolotu.
Słoneczko świeciło, ptaszki ćwierkały, ludzie w samych polarkach (dodam, że było to w lutym!) a na zewnątrz 8stopni? Czy na pewno jestem w Norwegii?!  
Spartańska Syberia jest przecież na północy kraju, gdzie tam zawsze jest śnieg i mróz. Jako, że jestem na południu klimat jest porównywalny do naszego. W zależności po której stronie gór mieszkasz to po lewej stronie masz zawsze deszcz, natomiast po prawej słoneczko. Mi się tylko tak udało, że w dniu mojego przyjazdu było słonecznie…. Przeważnie leje, piździ wiatr i jest wilgotno… wszędzie.
Chcesz wyjść pozwiedzać, czekasz na dobrą pogodę .. i jest! Słoneczko świeci nie ma wiatru jest 7 stopni! Idziesz…. Po pół godzinnym spacerze jesteś naprawdę zmarznięta… czemu? Bliska obecność oceanu sprawia, że wiatr, choć naprawdę bardzo słaby jest mega zimny.


Ja ubrana jak Eskimos czapka, szalik, rękawice i moja sexy różowa kurtka puchowa, zasuwam po zakupy (sklep mam 15min od domu) a mijam ludzi ubranych w wyżej wspomniane polary… Głupio się czuję, ale nie chcę być chora! Tutejsi mieszkańcy są przyzwyczajeni do wdychania takiego wilgotnego i zimnego powietrza, tutaj można spotkać dzieci, które wybiegają z domu bez kurtek, bo podczas zabawy się rozgrzeją – jednym słowem zahartowani. A ja? Worek leków, witamin, non-stop zakatarzona i kaszląca… w ogóle nie hartowana…


Mimo, że często pada (a jeśli nie to zawsze jest mżawka) - wiecie co lubię?
Uwielbiam patrzeć na piękne tęcze!! Ale ale - takie wyduuuupne tęcze na tle gór. Taki widok sprawia, że już przestaje marudzić, tylko z kubkiem gorącej herbaty wpatruje się w okno jak zaczarowana (czytaj: debil) i mam baterie naładowane na cały dzień!

1 komentarz :